Wakacje '03 upływają zespołowi pod znakiem koncertów. Podczas gdy większość ludzi udaje się na urlop by zażyć kąpieli nie tylko słonecznych, zespół zażywa kąpieli we własnym pocie w drodze na występy. W czas kanikuły Łzy zagrały około trzydziestu koncertów, więc jak łatwo obliczyć członkowie grupy w domu spędzali (plus minus) co drugi dzień. Na szczęście koszmar dojazdów wynagradzała zespołowi publiczność, której frekwencja i reakcja na koncertach była wręcz wymarzona. Poza tym zespół bierze udział w wielu programach telewizyjnych i akcjach promocyjnych, które dość szybko przynoszą zaplanowany efekt w postaci Platynowej Płyty za "Nie czekaj na jutro" (listopad '03).
Zima 2003/2004 przebiega pod znakiem przygotowań do udziału w Krajowym Finale Konkursu „Eurowizja 2004”, ale i licznych koncertów w halach oraz klubach w całym kraju.
Początek 2004 roku nie jest dla zespołu zbyt szczęśliwym okresem. Ze względu na zmianę pory roku i pogody, ale również w wyniku prowadzenia zbyt rockandrollowego trybu życia, stan zdrowia Adama pogarsza się. Chcąc nie chcąc musi skorzystać z fachowej opieki lekarskiej i odleżeć swoje na szpitalnym łóżku. Aby nie zawieszać działalności koncertowej, Łzy angażują muzyka sesyjnego, którym jest wrocławski gitarzysta Waldemar „Ace” Mleczko. Do czasu powrotu do zdrowia Adama, Ace zastępował go na koncertach.
Kolejne sukcesy
Ważną datą w biografii grupy jest 24 stycznia, kiedy to Łzy z piosenką „Julia, tak na imię mam” zajmują drugie miejsce w krajowym finale konkursu „Eurowizja 2004”. Do Turcji jedzie wprawdzie inny zespół, ale dla Łez jest to niezwykle ważne doświadczenie, a także, jak się w konsekwencji okazuje, najbardziej korzystne rozwiązanie. Niestety, podczas tego występu Adam kibicuje swoim przyjaciołom z zespołu leżąc w Klinice Chorób Serca w Zabrzu. Trafił tam niemal wprost ze sceny Teatru Polskiego w Warszawie, gdzie Łzy występowały podczas gali wręczenia „Telekamer 2004”- nagród pisma Tele Tydzień. I w tym plebiscycie odnoszą ogromny sukces zajmując drugie miejsce i ustępując pola tylko Ryszardowi Rynkowskiemu. Biorąc pod uwagę fakt, iż Czytelnicy Tele Tygodnia nie stanowią (a przynajmniej tak nam się dotychczas wydawało) głównej siły wśród zwolenników Łez, nagroda ta jest dla zespołu naprawdę dużym wyróżnieniem.
W styczniu 2004 r. tygodnik "Wprost" uznał Łzy (obok grupy Ich Troje) za najpopularniejszy zespół na polskiej scenie muzycznej.
Kwiecień 2004 roku przynosi zespołowi kolejne powody do radości i satysfakcji. Przede wszystkim z powodu aż dwóch nagród miesięcznika Popcorn! Czytelnicy tego pisma przyznali Łzom „Mikrofony Popcornu” w kategoriach „Zespół Roku” oraz „Przebój Roku” za piosenkę „Oczy szeroko zamknięte”. Ponadto grupa wysoko notowana w plebiscycie radia Eska w kategorii „Zespół Roku”. Tym razem „Eska Music Award” trafiła w ręce hip hopowców z Jeden Osiem L, ale zespół potrafi się przecież cieszyć również sukcesami innych.
Ponadto od końca kwietnia trwa niezwykle intensywny rajd koncertowy po kraju. Tradycyjnie jednak, jak to u Łez, nie mogło się obyć bez pecha… Choroba Adama i jego długi pobyt w szpitalu nie były jedynym nieszczęściem, jakie spotkało zespół w tym roku. Na początku marca, podczas wyczynowych wyścigów rowerowych po lesie, wypadkowi uległ Dawid. Ze złamanym obojczykiem nie mógł nawet marzyć o graniu koncertów (w końcu obojczyk to jego narzędzie pracy?), dlatego przez pierwsze trzy tygodnie zastępował go, a właściwie na zmianę z nim, grał zaprzyjaźniony z zespołem perkusista Gała.
Strzał w dziesiątkę
Na kolejny, chyba największy z dotychczasowych (jeśli chodzi o nagrody) sukces, zespół czeka już tylko miesiąc… W sobotę 29 maja 2004 r., w finale plebiscytu „Superjedynki 2004” podczas 41 KFPP Opole 2004, głosami widzów TVP 1, słuchaczy RMF FM, internautów portalu Interia.pl oraz czytelników "Super TV", Łzy zostają okrzyknięte Zespołem Roku, a ich utwór „Oczy szeroko zamknięte” – Przebojem Roku! I tym razem, w obydwu kategoriach pokonaliśmy swoich znakomitych przeciwników bardzo dużą przewagą głosów.
Tuż przed festiwalem w Opolu, na rynku ukazuje się dwupłytowa reedycja albumu „Nie czekaj na jutro” zawierająca, jako bonus track, znaną z Eurowizji piosenkę „Julia, tak na imię mam”, a także prezent dla fanów – 8 teledysków wybranych przez zespół z całej dotychczasowej działalności... na czele z "Agnieszką".
Ponieważ album „Nie czekaj na jutro”, z nakładem blisko 80 tys. egzemplarzy znalazł się na 4. miejscu listy sprzedaży polskich płyt w 2003 roku, Łzy wystąpiły jako jedna z gwiazd festiwalu Top Trendy 26 czerwca w sopockiej Operze Leśnej.
Piąty album - poprzeczka w górę
Wiosna i lato 2004 to największa i najintensywniejsza chyba w historii zespołu trasa koncertowa, po której przychodzi czas ciężkiej pracy nad nowym albumem. „Nie czekaj na jutro” podniosło poprzeczkę niezwykle wysoko i przed zespołem stało nie lada wyzwanie, choć jak zawsze powtarzają, muzyka to nie wyścigi i nieważne są nakłady płyt, tylko ci najwierniejsi fani, dla których się tworzy i którzy kochają zespół za wszystko, co zrobi. A jednak… Wszyscy uważają, że należy utrzymać poziom, który został osiągnięty przez ostatnie dwa lata, dlatego praca nad piątym albumem była wytężona i bardzo długa.
Łzy pracowały intensywnie od początku 2005 roku. Po raz pierwszy w historii zespołu tak mocno został przełamany monopol Adama na komponowanie piosenek i najwięcej, bo aż 25 przyniósł ich Arek. Na płytę weszło jednak kilka, ale całość daje spójny i bardzo ciekawy efekt. Pierwsze recenzje albumu „Historie, których nie było” były nadzwyczaj dobre, co niepokoi zespół, bo dotychczas wszystkie ich płyty były krytykowane przez prasę, za to uwielbiane przez publiczność. Jednak już pierwsze dni po premierze, która miała miejsce 11 czerwca, rozwiewają obawy Ani i jej kolegów, bo początkowy nakład 10 tys. egzemplarzy zostaje na pniu wykupiony przez fanów.
„Historie, których nie było” promował szybki, energetyczny kawałek „Pierwsza łza”, do którego na dachu warszawskiej Galerii Mokotów został nakręcony rekordowy pod względem budżetu teledysk. Ale ponieważ dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, przemilczymy finansowe kulisy tego przedsięwzięcia. Należy jednak zaznaczyć, że nie udałoby się to bez wsparcia sponsora, którym jest producent napoju energetyzującego R20. Po raz pierwszy więc w teledysku Łez można zobaczyć dyskretną reklamę jakiegoś produktu… Reżyserem clipa „Pierwsza łza” jest Radek Górka, z którym Łzy współpracowały wcześniej przy „Oczach szeroko zamkniętych” oraz „Julii”.
Drugi singiel został wytypowany bardzo szybko i niejako "pod presją" festiwalu w Sopocie, do którego Łzy zakwalifikowały się z piosenką "Przepraszam cię". Romantyczny teledysk został zrealizowany przez Tadeusza Śliwę, z którym Łzy pracowały po raz pierwszy, ale z dużym powodzeniem. Łzy wzięły udział w konkursie "Bursztynowy Słowik" na Sopot Festival 2005, organizowanym po raz pierwszy przez telewizję TVN a z piosenką "Pierwsza Łza" wystąpiły w koncercie "Przebój Lata" na Festiwalu Jedynki w Sopocie. W listopadzie 2005 ukazał się trzeci singiel z albumu "Historie, których nie było", który zawiera dwa utwory: "Wróciłam" oraz "Ciszej, ciemniej" (autorstwa Arka Dzierżawy).
10-lecie
Rok 2006 był dla Łez dość wyjątkowy. Przede wszystkim ze względu na 10-te urodziny, które zespół obchodził, ale również od strony wydawniczej. Ukazały się bowiem aż trzy wydawnictwa podsumowujące 10 lat działalności zespołu. Pierwszym była płyta "The Best Of 1996-2006" zawierająca najbardziej popularne wśród słuchaczy Łez piosenki. Wyboru dokonali sami słuchacze za pośrednictwem Internetu. O dziwo, Ich wybór zgadzał się niemal w stu procentach z gustem zespołu, bo na składankę trafiły rzeczywiście największe, a jednocześnie najbardziej ulubione przez samych Artystów przeboje. Album promowała nastrojowa ballada autorstwa Adriana Wieczorka i Ani Wyszkoni z tekstem Adama Konkola pt. "Gdybyś był". Łzy premierowo wykonały ją podczas koncertu "Premiery Gwiazd" na festiwalu w Opolu - w czerwcu 2006 roku. Piosenka okazała się na tyle skuteczna, że na wiele długich miesięcy zagościła na playlistach największych rozgłośni radiowych.
Drugim jubileuszowym wydawnictwem było pierwsze w karierze Łez dvd "1996-2006" z najważniejszymi wydarzeniami z historii zespołu, występami na festiwalach, w ważniejszych programach telewizyjnych, a także (w limitowanej wersji dwupłytowej) - ze zbiorem wszystkich teledysków. Wydawcą w tym wypadku była firma Metal Mind. Końcówka roku 2006 to dla Łez ponownie okres wytężonej pracy, a dla Fanów kolejna gratka. Z końcem listopada ukazała się bowiem dwupłytowa reedycja albumu "The Best Of 1996-2006" z dodatkową płytą akustyczną. Wśród sześciu utworów znalazły się m.in. dwie premierowe kompozycje "Szczęścia smak" i "Całą sobą", a także bardzo nietypowa wersja wielkiego przeboju Johna Lennona "Imagine", doskonale znana Fanom Łez z koncertów. Na płytę trafiło również wiele dodatków i ciekawostek, jak np. angielska wersja "Oczu szeroko zamkniętych" czy rosyjska wersja "Agnieszki". Wersje akustyczne znanych już piosenek jak też i piosenki premierowe zostały nagrane w studiu Woobie Doobie pod okiem Wojtka Olszaka.
Koncerty, koncerty...
W marcu 2007 roku album z największymi przebojami Łez pokrył się złotem (co w obecnych czasach oznacza 15 tys. sprzedanych egzemplarzy), a zespół rozpoczął przygotowania do niezwykle intensywnego sezonu koncertowego. Z braku czasu spowodowanego właśnie dużą ilością koncertów, uroczystość wręczenia zespołowi Złotej Płyty odbyła się dopiero w sierpniu, w warszawskim Empiku, i była połączona z krótkim koncertem akustycznym. Pod koniec sierpnia 2007 roku Łzy włączyły się w coroczną charytatywną akcję Polsatu "Podziel się posiłkiem" i z tej okazji wzięły udział w wielkim koncercie, który odbył się w Poznaniu.